czwartek, 3 listopada 2016

Jarota Jarocin - Górnik Konin

Mecz Jaroty z Górnikiem zapowiadał się bardzo ciekawie. My mieliśmy okazję gościć u siebie Łańcuchy, jak i być w Koninie. Nasi zgodowicze pierwszy raz podejmowali KSG. Do Jarocina zawitała około 70 osobowa ekipa Górnika bez flag. Prowadzili rwany doping, momentami dosyć dobry. My jedziemy wesprzeć ziomków w 4 osoby. Łącznie w młynie zbiera się 40/50 osób. Na płocie lądują 3 flagi, w tym nasza i jedna zgodowa. Już z pierwszym gwizdkiem ruszamy z konkretnym dopingiem, który momentami stał na wysokim poziomie. W drugiej połowie pojawia się oprawa. Transparent "Trójkolorowi", w asyście machajek i pirotechniki. Całość wyglądała nawet dobrze szkoda, że żółta świeca dymna okazała się niewypałem. Po meczu standardowo dziękujemy piłkarzom za mecz, a oni podbijają pod płot pośpiewać trochę z nami. Dzięki panowie za gościnne pomeczową! Do następnego!








Trochę casualsowej specyfiki ;)