piątek, 1 maja 2020

Unia Janikowo - Jarota Jarocin

28.09.2019

Do Janikowa wybiera się 1 eLKaeSiak wraz z 5 fanami Jaroty. Po dojechaniu na rogatki miasta dopiero skumaliśmy, że nie wiemy gdzie jest stadion i nie leży na Sportowej, a na Głównej ;) Zanim się odnaleźliśmy i trafiliśmy pod kasy mecz już trwał. Czujna ochrona nie chciała nas od razu wpuścić i karzą nam dłuższą chwilę czekać. Po naradzie w końcu wpuszczają nas na trybunę główną. Jednak po chwili, gdy zarzucamy "Jesteśmy zawsze tam..."  szefunio ochrony nagle zmienia zdanie, że nie możemy tutaj stać. Chwilę się z debilem kłócimy, ale było nas zbyt mało, aby się kretynom postawić. Odprowadzają nas na drugą stronę, gdzie cała trybuna była wyłączona z obecności kibiców. Byliśmy przekonani, że tam znajdą odpowiednie miejsce dla 6 kibiców gości...jednak nie. Wpuszczają nas na ogrodzone pole poza stadionem, bo sektorem tego nazwać nie można. Można napisać kabaret, ale przywykliśmy do tego. Kibice Unii zbierają się w około 20 osobowym młynie, kilkukrotnie zaznaczając swoją obecność.