Z kategorii "Panie, na zachodzie sobie poradzili"... a w skrócie, chłopaki z FCB wysypują się na murawę świętować majstra. To najwyraźniej nie spodobało się miejscowym, którzy postanowili się ponapinać, długo na reakcję nie czekali. Nawet wjazd psów na murawę nie ostudził emocji i goście bez kłopotów wbijają na sektory miejscowych rozganiając ich ;)
Poniżej ujęcia z fety