środa, 10 lipca 2013

Dziwny jest ten świat - Pół kilometra wolności

Kosowo - pięć lat po wojnie. Po bombardowaniach, po wycofaniu się stamtąd oddziałów serbskiej armii i policji. Wówczas o Kosowie mówili wszyscy. Kosowo od ponad czterech lat jest enklawą, rządzoną przez wspólnotę międzynarodową. O Kosowie - od czasu wojny - nie mówi się w mediach. Kosowo zostało zapomniane, ale przecież istnieje. Toczy się tam życie. Jakie? Wiadomo, że przez lata, jakie minęły od tamtej wojny, wspólnocie międzynarodowej nie udało się wypracować rozwiązania dotyczącego przyszłego statusu prowincji. Prawie dwa miliony Albańczyków chce przyłączenia Kosowa do Albanii. Belgrad domaga sie powrotu prowincji do Serbii. Żadne z tych rozwiązań nie jest akceptowane przez ONZ. Coraz głośniej mówi się o pomyśle przyznania statusu niepodległego państwa. W Kosowie przed wojną mieszkało około trzysta tysięcy Serbów. Część uciekła do Serbii i Czarnogóry. Ilu z nich wróciło?