Piotr B. zostaje zaatakowany w swoim domu przez trzech napastników, którzy chcą go obrabować. Atakują go nożami. W obronie własnej zabija ich z broni, na którą jako żołnierz jednostek specjalnych ma pozwolenie. Podczas głośnego procesu cała opinia publiczna jest po jego stronie. Mimo to zostaje skazany na 25 lat więzienia.