W tym roku mijają trzy lata od haniebnego oderwania Kosowa od Serbii, które miało miejsce 17 lutego 2008 roku. Nie posiadające żadnej racji bytu niepodległe „państwo” Kosowo, jest jedynie kawałkiem zdobytej kosztem Serbów ziemi, a sprawa poparcia jego niepodległości przez polski rząd kładzie się cieniem na nas wszystkich, choć nikt nie pytał nas o zdanie.
Pamiętający rozbiory naród polski nie może godzić się na spełnianie rozkazów USA i wspieranie rozbiorów innych słowiańskich krajów. Działalność UE, NATO i ONZ w tej sprawie musi być napiętnowana z całą stanowczością. Wyszczególniając fakt, że po trzech latach od ogłoszenia przez marionetkowy rząd niepodległości Kosowa, „państwo” to stało się enklawą albańskich wpływów mafijnych, w których prym wiedzie jego premier - Hashim Thaci - oskarżany o kierowanie gangiem zajmującym się m.in. pobieraniem organów od serbskich jeńców wojennych, czy nielegalnym handlem bronią.
20 lutego (niedziela) o godzinie 15:00 zapraszamy na demonstrację, będącą symbolem solidarności z uciskanym narodem serbskim. Wspólnie zamanifestujemy przeciwko zbrodniczej działalności kosowskiego rządu, wspieranej przez największe światowe instytucje. Zbiórka przy stacji metra Świętokrzyska w Warszawie.
Organizatorem jest inicjatywa Polacy na rzecz serbskiego Kosowa, wspierają: Stowarzyszenie patriotyczne Zjednoczony Ursynów oraz Nacjonaliści Warszawa.