Ostatni mecz Jaroty w tym sezonie na własnym stadionie, ciekawy przeciwnik, który walczył o awans i zarazem 15-lecie klubu Jarota. Na stadion kibice JKS-u uczestniczyli w oficjalnym pochodzie organizowanym przez klub, który nawet nieźle wyglądał. Na wyjście piłkarzy przygotowana była oprawa z transparentem "15 lat za nami - Jarota jesteśmy z wami!", do tego odpalone zostają race i świece dymne. Ta część oprawy zaprezentowana została za płotem stadionu od strony bocznego boiska, a trybuna prosta w tym momencie rzuca sporo serpentyn i konfetti w górę. Ostatecznie, gdy ekipa za płotu przychodzi do młyna, jest już około 80 osób! Na płocie tego dnia ląduje większość flag Jaroty "Jarota", "1998", "Young Boys", "Jarocin(narodowa)", "JKS", "Ś.P. DEDE" i transparent "Trójkolorowy Jarocin". My stawiamy się wesprzeć zgodę w 2 osoby, wywieszamy dwie nasze flagi "Czarnylas", a także nową flagę zgodową, którą wykonaliśmy sami farbami akrylowymi z herbami Jaroty i eLKSy ;) W późniejszych minutach meczu nad młynem rozciągnięta zostaje sektorówka w barwach, a zaraz po niej flagowisko z machajek. Doping dobry, choć jak wiadomo sporo nowych osób było w młynie, więc siłą rzeczy doping jak na taką liczbę powinien być dużo głośniejszy. Jeśli chodzi o gości, to pojawili się w około 60 osób z jedną flagą, poza tym, że kilka razy głośniej zaśpiewali, doping średni, jak na fakt, że wywalczyli awans do I ligi. Nie obyło się również bez wymiany uprzejmości.
Sto lat Jarota!!! JKS & LKS!!! D.E.J.B!!!