Na sobotni pojedynek do naszych braci udajemy się w 5 osób z flagą "MW". Jarota wystawia młyn około 30 osobowy z dwoma flagami na płocie plus jedna na kij. Goście z Głogowa zjawiają się w 83 osoby + 10 osób ze Stilonu Gorzów. Przez pierwszą połowę spokój, natomiast w drugiej leci trochę bluzgów. Dzień później do Jarocina przyjechał KKS Kalisz w takiej samej liczbie w jakiej był Chrobry 83 osoby. Wszystko to przy okazji meczu pseudo rezerw Jaroty i byłego klubu Płomyk Koźminiec, które razem tworzą jeden klub, grający w 4 lidze, a w niedzielę przyszło im grać z Cebulorzami. Na tym meczu Jarota nie wystawia młyna, natomiast zbiera się w kilka osób na stadionie(w tym jedna osoba z LKSu). KKS nie zostaje wpuszczony na stadion i przed końcem meczu opuszcza okolice stadionu. Oba mecze bez większej historii.